Jak się ubrać na biegówki Możliwość komentowania Jak się ubrać na biegówki została wyłączona

jak się ubrać na biegówki

Kończy się lato, nadchodzi jesień, a zaraz po niej zima. Można pomyśleć, że to koniec z aktywnością na świeżym powietrzu. Ale to tylko pozory, jest wiele opcji na spędzenie miło czasu w słonecznej okolicy. Wiedzą o tym narciarze. Zapewne już teraz kompletują swoją sportową garderobę. Dotyczy to również tych, którzy uprawiają narciarstwo biegowe lub intensywnie myślą, aby zacząć to robić. Zwłaszcza dla tych drugich przygotowaliśmy wpis o tym, jaka odzież najlepiej nadaje się na narty biegowe.

Jaka odzież na narty biegowe będzie potrzebna?

Kiedy temat, jak dobrać narty biegowe mamy już za sobą, pora na kolejny – selekcja odzieży.

Kiedy wybieramy się na raut czy inne przyjęcie, chcemy przede wszystkim dobrze wyglądać, kwestie wygody i praktyczności schodzą zdecydowanie na dalszy plan. Inaczej to się przedstawia, kiedy szykujemy strój na fizyczną aktywność. Tutaj powinniśmy mieć swobodę ruchów i być chronionym przed warunkami pogodowymi, jakie panują na trasie.

Zacznijmy od tego, że na biegówkach co do ubioru obowiązują dwie zasady. Odzież powinna w miarę szczelnie przylegać do ciała. Jako że dużo się ruszamy – w końcu biegamy –luźniejsze elementy garderoby mogłyby nam wadzić. 

Poza tym zaleca się, aby uprawiając biegi narciarskie ubierać się na tzw. “cebulkę”. Chyba każdy z nas spotkał się z tym określeniem, na przykład z okazji wycieczki szkolnej. Wychowawczyni mówiła nam, abyśmy się właśnie w taki sposób ubrali. Czyli zakładamy cienkie warstwy, które możemy – zależnie od okoliczności – zręcznie ściągać i na powrót zakładać.

To już znamy podstawy szykowania odzieży na biegi narciarskie. Teraz przejdźmy do bardziej szczegółowych zagadnień.

Pierwsza warstwa na biegówki

Ubierając się, zwykle zaczynamy od bielizny, co zresztą jest całkiem logiczne. Narty biegowe, o czym już wspomnieliśmy, wymagają dużego wkładu energii. A jak wiemy – kiedy ją wydatkujemy, pocimy się, i to nieraz dość obficie. Właśnie dlatego ważne jest, aby podkoszulek był termoaktywny. Czyli, żeby nie tylko chronił nas przed utratą ciepła, ale także odprowadzał wilgoć. W innym wypadku pokonywaliśmy trasę w otulinie z potu.

Druga warstwa na biegówki

Dobrze się składa, mamy już na sobie pierwszą warstwę odzieży. Teraz pora na drugą. Tutaj sprawdza się bluza lub sweter, byleby tylko nie był zbyt gruby. Na wypadek mroźnej aury można wydobyć z szafy polar. Polecamy wyroby syntetyczne, ewentualnie wełniane. Odradzamy bawełnianych ubrań, gdyż gromadzą w sobie nasz pot.

Druga warstwa przyda się na wypadek chłodniejszych, na przykład bardziej wietrznych dni, chroniąc nas przed przewianiem. Docenimy jej walory także podczas przerw i postojów, zwłaszcza na bardziej odsłoniętych terenach. Natomiast podczas cieplejszych dni i bezwietrznych, zdejmujemy bluzę, a jako ochrona wystarcza nam bielizna oraz kurtka.

Kurtka na biegówki

Już prawie jesteśmy gotowi jeszcze tylko kurtka. Nie musi być tak masywna jak modele, które wykorzystujemy przy zjazdówkach. Niech będzie lżejsza. Polecamy szczególnie kurtki specjalnie przeznaczone do narciarstwa biegowego. Wyglądają prawie jak bluzy, które wkładamy na siebie, aby biegać.

Dodatkowym atutem kurtki na biegówki jest membrana wkomponowana w jej przód. To ona będzie stanowić dodatkową osłonę na wypadek wiatru.

Zależnie od pogody czy poziomu trudności trasy weźmy ze sobą też czapkę, rękawiczki i nie zapomnijmy o skarpetach. Jako że planujemy brnąć przez śnieg, jesteśmy narażeni na napływ wody do butów. Zainwestujmy zatem w syntetyczne lub wełniane skarpetki, które zdecydowanie szybciej schną niż wyroby bawełniane.

Warto rozważyć też dobranie buffa, czyli tuby, która posłuży nam jako czapka albo szal. Zależnie od potrzeb!

Poprzedni artykułNastepny artykuł