Wyciąg talerzykowy Możliwość komentowania Wyciąg talerzykowy została wyłączona

wyciąg talerzykowy

Różnego rodzaju wyciągi stanowią stały element wielu ośrodków narciarskich. Korzystają z nich zresztą nie tylko wielbiciele białego szaleństwa, ale także turyści. Powodów, dla których to robią jest wiele. Nieraz jest to zwyczajne lenistwo bądź chęć oszczędzenia czasu. Poszczególne wyciągi opierają się na nieco innych mechanizmach, pełniąc trochę odmienne funkcję. Dziś omówmy pokrótce historię i użyteczność wyciągów talerzykowych.

Trochę historii na początek

Zacznijmy od historii, której jesteśmy – nawiasem mówiąc – pasjonatami. Tym milej nam sięgać do dziejów wyciągu talerzykowego, że pojawiają się tutaj także wyraziste wątki polskie. Ale do rzeczy! Otóż za pomysłodawcę i pierwszego producenta wyciągów talerzykowych uchodzi pan Jean Pomagalski. Można tu powiedzieć, że w nazwisku tkwi wróżba (nomen est omen), gdyż pan Pomagalski okazał się pomocnym człowiekiem, ułatwiając życie kolejnym pokoleniom narciarzy. Poza tym nam, Polakom, rzuca się ono w oczy ze względu na polskie brzmienie. Istotnie mamy tu do czynienia z Francuzem polskiego pochodzenia, urodzonym wszakże w Grodzie Kraka. 

Wcześniej – nawiasem mówiąc – po w pierwszych latach XX wieku w Scholach istniał dość prymitywny prototyp tych wyciągów. 

Natomiast w 1935 oku wspomniany inżynier i mechanik na stoku l’Eclose stworzył pierwszy wyciąg talerzykowy, wzorując się nieco na zbliżonym do niego wyciągu orczykowym. Pan Pomagalski położył podwaliny pod prężnie funkcjonujący system Poma-Lift, obecnie bardzo nowoczesny.

Wyróżniamy nieco mniej zaawansowany typ tych wyciągów, które wciągają nas na górę dość powoli oraz bardziej rozbudowane, które robią to zdecydowanie sprawniej i szybciej.

Czym się charakteryzuje wyciąg talerzykowy?

Zacznijmy od tego, że często bywa mylony ze swym starszym bratem, więc wyciągiem orczykowym. Ich działanie opiera się na podobnych działaniach. Korzystając z obydwu, posuwamy się wzdłuż stoku i nie musimy przy tym ściągać nart, jakby podjeżdżając przy pomocy technologii. Na czym więc polegają różnice? Inaczej ukształtowane są uchwyty, w interesującym nas rodzaju wyciągu jest on okrągły – stąd też przyrównanie do talerza. W odmienny sposób przebiega podróż, gdyż w pojedynkę – kiedy jadąc wyciągiem orczykowym robimy to w parach.

Poprzedni artykułNastepny artykuł