Stok narciarski – opolskie Możliwość komentowania Stok narciarski – opolskie została wyłączona

gdzie na stok opolskie

Pasjonaci narciarstwa rozsiani są po całej Polsce. Niektórzy mają to szczęście i przywilej, że mieszkają blisko gór, w których nie brakuje stoków narciarskich. Inni mają nieco trudniej. Choć nie zawsze, w większych miastach, na przykład Warszawie, istnieją tzw. Stoki miejskie, które również znajdują swoich amatorów.

A jak to wygląda z mieszkańcami województwa opolskiego? Mają w swoim regionie stok czy też raczej są skazani na szukanie go gdzieś zdecydowanie dalej?

Miał być stok

Wpisując frazę “stok narciarski opole” w okienko wyszukiwarki, szybko wyskakują nam rozmaite wyniki. Tym niemniej nie są specjalnie zadowalające. Chyba że dla miłośników historii współczesnej. Natrafiamy bowiem na jednym z lokalnych portali na ciekawy artykuł – warto go było wyszperać. Pewne prężne wówczas stowarzyszenie wnioskowało o stworzenie stoku narciarskiego na jednym z krańców miasta. Chodzi o osiedle Armii Krajowej (dawny ZWM). Istnieje tam malownicza górka, która na tle płaskiej okolicy prezentuje się nader okazale. Zwana jest od niepamiętnych czasów “Górką Śmierci”. Jest to oczywiście nieco kpiarska nazwa. Otóż właśnie ona miała zostać przekształcona w stok narciarski. 

Przez cały rok wzniesienie stanowi atakcję dla okolicznych dzieci. Ale szczególnie zimą mają na niej niezłe używanie. Zjeżdżają wówczas na sankach i popularnych “listkach”. Miało być więcej atrakcji, u jej podnóża (jakże to dumnie brzmi) wyznaczono nawet miejsce na trasę biegową lub oślą łączkę.

Niestety wszystko to pozostało w sferze naszych marzeń, z roku na rok coraz mniej ludzi pamięta o tym ambitnym, lecz nigdy niezrealizowanym projekcie…

Może pora do niego powrócić?

Gdzie na narty z opolskiego?

I co, widzisz tam jakiś stok?

Skoro pomysł na przearanżowanie “Górki Śmierci” nie wypalił, musimy szukać innych możliwości. Opolszczyzna ma tę dogodność dla maniaków nart, że leży na południu Polski i graniczy z Republiką Czeską. Świetnym rozwiązaniem są Zlate Hory.  A w niej nie brakuje miejsc atrakcyjnych dla pasjonatów “Białego Szaleństwa”. Ciekawym rozwiązaniem jest również stok sympatycznie nazwany “Małą Gubałówką”. Jest on położony w Ziemi Kłodzkiej zaledwie 2 kilometry od malowniczo położonego ośrodka Czarna Góra.

Natomiast lokalni patrioci, chcący pozostać na Górnym Śląsku, niechaj udadzą się do Bytomia na Śląski Stok Narciarski.

Poprzedni artykułNastepny artykuł