Najdłuższy skok narciarski Możliwość komentowania Najdłuższy skok narciarski została wyłączona

najdłuższy skok narciarski

Skoczkowie narciarscy często mówią, że nic nie sprawia im takiej radości, jak oddawanie arcydalekich skoków. Opowiadają, że jest to towarzyszy temu uczucie, którego nie sposób opisać. Również i my, czyli fani tej dyscypliny, z wypiekami na twarzy czekamy na zawody rozgrywane na skoczniach, które popularnie zwie się mamucimi… Za każdym razem mamy nadzieję, że właśnie teraz zostanie pobity rekord świata w długości lotu.

Rekord w długości lotu jest rekordem nieoficjalnym, gdyż podobną klasyfikację prowadzą jedynie statystycy i miłośnicy tej dyscypliny. Zatem za rekordzistę w tym względzie uznaje się Austriaka Stefana Krafta, który już prawie trzy lata temu pofrunął na 253,5 metra. Żeby było ciekawiej, chwilę wcześniej przez chwilę rekordzistą był sympatyczny wąsacz Robert Johansson, który skoczył 1,5 metra krócej. Długo, bo przez prawie sześć lat tym, który odleciał najdalej (i wylądował) był jego rodak Bjørn Einar Romøren. Rekord dzierżyli również Polacy, najpierw Piotr Fijas, a wiele lat później Adam Małysz.

Obecnie oddano oficjalnie 10 przynajmniej ćwierćkilometrowych, 3 z nich osiągnął rekordzista Kraft. Spośród Polaków na chwilę obecną najdłuższym zmierzonym skokiem może się legitymować Kamil Stoch, który w Planicy skoczył 251 i pół metra, a było to już niemal trzy lata temu (jakże ten czas pędzi, pamiętamy, jak gdyby to było raptem wczoraj!)

Najdłuższy skok Adama Małysza

Powróćmy jednak do innego polskiego mistrza, który już raz został tu wspomniany. No właśnie, niegdyś był rekordzistą pod względem długości lotu, a miało to miejsce w Planicy (2003 roku), tego samego dnia zaszczyt ten odebrał mu także wybitny skoczek, Matti Hautamäki który skoczył 2 i pół metra dalej. Dobrze, czy był to zatem  najdłuższy mierzony skok Adama Małysza? Otóż nie, bowiem prawie osiem lat później, w 2011 roku, pofrunął 230 i pół metra, tym razem w norweskim Vikersundzie. Ustanowił wtedy rekord Polski w tej kategorii.

Poprzedni artykułNastepny artykuł