Gdzie na narty dla początkujących? Możliwość komentowania Gdzie na narty dla początkujących? została wyłączona

gdzie na narty dla początkujących

Nie każdy z marszu z żółtodzioba przeistoczył się w króla nart. To wymaga cierpliwości, spokoju, często dobrego przykładu, a także – o czym nie należy zapominać – terenu, na którym można nabrać pierwszych narciarskich szlifów. I właśnie temu zagadnieniu poświęcamy ten tekst.

Pierwsze szlify

Każdy narciarz jest kiedyś początkujący. Niektórzy szybciej przechodzą przez kolejne etapy wtajemniczania w jazdę na nartach, inni wolniej, są i tacy, którzy początkującymi pozostają do końca swojej narciarskiej „kariery”. W różnym wieku zaczynamy przygodę z białym szaleństwem. Czasem robimy to jako szkraby. Dla takich nieopierzonych narciarzy stworzone zostały narciarskie przedszkola, które znajdziemy zarówno w Beskidach (choćby w Szklarskiej Porębie) czy w Karpatach (i tutaj mamy duże pole manewru). Tam znajdują się pod opieką profesjonalnych nauczycieli, których zadaniem jest sprawić, by maleńcy narciarze przede wszystkim nie zrazili się do nart. Najmłodsi, zatem dzieci kilkuletnie, niewiele jeżdżą, to są raczej takie zabawy ze śniegiem oraz oswojenie się z nim czy ze sprzętem.

A co ze starszymi już początkującymi, na przykład dorosłymi ludźmi? Dla nich również stoją otworem szkoły narciarskie, które przyjmują na lekcje zarówno zupełnych żółtodziobów oraz nieco bardziej zaawansowanych narciarzy. W szkole narciarskiej można nabrać pierwszych szlifów, zdobyć wiedzę, jak w ogóle się poruszać na nartach, najpierw opanowując technikę pługa, która nie wygląda zbyt spektakularnie, ale na dobry początek… Z kolei ci, którzy dalej się uważają za początkujących, chociaż podstawy już opanowali, niechaj udadzą się na oślą łączkę lub płaski stok czy łagodną trasę narciarską.

Poprzedni artykułNastepny artykuł